środa, 6 lipca 2016

Język

2 miesiące? Nie było mnie tu aż tyle czasu? Cóż za ignorancja. Cóż za brak czasu. Moje małe dziewcze poznaje świat z perspektywy dwóch nóg, jej język ćwiczy kolejne układy, składając już podstawowe zdania, poznając czasowniki i orzeczenia. Duma mnie rozpiera. Niebawem na dobranoc będziemy czytać Bralczyka, a nie tam jakieś Pany Kleksy.