Cisza na blogu, ponieważ z R. rozpoczęłyśmy swoje wakacyjne dwa tygodnie. Pooddychałyśmy górskim powietrzem, nacieszyłyśmy się bliskimi, nacieszyłyśmy się sobą.
Okolice Kotliny Kłodzkiej to jedne z najpiękniejszych, jakie miałam okazję w swoim życiu poznać. Przyznam, że jadąc tym razem w rodzinne strony, spojrzałam na nasze góry zupełnie inaczej. Dają tyle możliwości spędzenia wolnego czasu i są po prostu piękne.
Trasę ponad 100 km pokonałyśmy z pasażerem psem. Pomimo moich obaw, jak to będzie, podróż przebiegła bez żadnych problemów. R. siedziała w foteliku z tyłu, Gines w bagażnku. Każdy miał swój poziom w aucie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz